Oto odkuta głownia nożyka, materiał z którego powstała to kawałek wytopionego żelaza przeze mnie, dodałem nakładkę z twardej stali, by głownia była użytkowa (w razie gdyby żelazo, a właściwie nawęglona stal niskowęglowa, okazało się mało podatne na hartowanie).
Gdy nóż dokończę, wtedy na pewno zaprezentuję jego zdjęcia na blogu.
czwartek, 29 lipca 2010
sobota, 24 lipca 2010
Oczyszczanie żelaza
Dziś, po tygodniowych wakacjach wróciłem do domu i od razu skierowałem swoje kroki do kuźni. Będąc nadal podekscytowany kolejnym udanym wytopem zabrałem się za oczyszczanie wytopionej bryłki. Uciąłem kawałek kątówką i wrzuciłem do zaimprowizowanego paleniska (przeprowadzka na nowe miejsce trwa nadal). Oto parę fotek z dzisiaj wykonanej "pracy" (raczej nazwałbym to zabawą ;)).
Potem zespawałem względnie oczyszczone sztabki do kupy. Co z tego wyjdzie się okaże jak znów zawitam do kuźni.
Potem zespawałem względnie oczyszczone sztabki do kupy. Co z tego wyjdzie się okaże jak znów zawitam do kuźni.
sobota, 17 lipca 2010
Kolejny wytop
Wczoraj, tj dnia 17 lipca udało mi po raz kolejny wytopić bryłę żelaza, nie jest to niestety wytop w pełni z lokalnej rudy żelaza, dysponowałem zbyt małą ilością tejże (1,5kg). Tym razem zastosowałem inną metodę. Piec oparty na konstrukcji Archimedesa, żużel słabo popłynął ze względu niedokładnego wyprofilowania dna pieca. Poniżej zdjęcie brudnej łupki wydobytej z pieca.
Waga około 1,5-2kg, okaże się ile faktycznie będzie z tego żelaza po oczyszczeniu.
Waga około 1,5-2kg, okaże się ile faktycznie będzie z tego żelaza po oczyszczeniu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)