Obiecywałem sobie już jakiś czas zabranie się za ten eksperyment, no i w końcu stało się.
Jak wiadomo ziemie w całej Polsce obfitują w rudę darniową, wystarczy tylko się rozejrzeć pod stopami, tak i stało się w moim wypadku, wystarczył dłuższy spacer by natrafić na okruchy rudy na powierzchni krecich kopczyków.
Grudki rudy zebrane podczas spaceru.
Piec podczas rozgrzewania.
Piec w pełnej krasie podczas wytopu.
Maleńka grudka wytopionej rudy (waga ok. 15 gram).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz